Telewizja jest pełna reklam porównywarek cen ubezpieczeń. Możesz zaoszczędzić nawet połowę – słyszymy od pani o namiętnych ustach. Dla kogo są porównywarki i jakie mogą być ich ukryte cele? Czy jest sens z nich korzystać? Odpowiedź, jak zwykle, nie jest jednoznaczna i zależy od kilku czynników. Przyjrzyjmy się, jak to działa w praktyce, w oparciu o kilka przykładów w ubezpieczeniach komunikacyjnych.
Porównywarki cen ubezpieczeń – jak i kiedy z nich korzystać?
Dla kogo są porównywarki cen ubezpieczeń – ?
Przyjrzyjmy się czterem osobom, które mają różne spojrzenie na ubezpieczenia obowiązkowe.
Przykład nr 1 – Pan Janusz Skąpy
Chce (właściwie „zmuszają go”, więc musi) kupić tylko ubezpieczenie obowiązkowe – nic innego go nie interesuje i chce za to ubezpieczenie zapłacić jak najmniej.
Przykład nr 2 – Pan Wiktor Przezorny
Ubezpiecza oczywiście OC, ale jeszcze zwykle dokupuje ubezpieczenie dla pasażerów i assistance w razie awarii auta na drodze.
Przykład nr 3 – Pani Małgorzata Wygodna
Chce, aby jej ubezpieczenie zawierało, oprócz OC, pakiet pomocy, gdy złapie gumę, oraz opcję lawety, gdy jej auto nie odpali.
Przykład nr 4 – Pan Łukasz Pewny
Chce, aby jego auto było ubezpieczone w pełnym zakresie w renomowanej firmie, cena jest ważna, ale ważniejsze od ceny jest zakres ubezpieczenia oraz jakość serwisu po zdarzeniu.
Do którego przykładu najbardziej pasujesz? Jeżeli jesteś jak Janusz Skąpy – to możesz skorzystać z porównywarki i możesz tam nawet przyoszczędzić trochę na ubezpieczeniu. Janusze muszą być jednak uważni, bo w praktyce mogą stracić dużo więcej. Jeśli pasujesz bardziej do pozostałych przykładów i masz większą świadomość, bo chcesz ubezpieczyć swoje auto dla siebie, a nie tylko dla innych – to porównywarkę warto potraktować jedynie w celu ogólnego zorientowania się w cenach i tym, co dzisiaj oferuje rynek. Żywy sprzedawca ubezpieczeń, jeśli robi to zgodnie ze sztuką, zrobi dobrą analizę Twoich potrzeb ubezpieczeniowych i odpowie na pytania
Porównywarki OC to nie tylko OC
Ubezpieczenie Odpowiedzialności Cywilnej posiadaczy pojazdów jest ubezpieczeniem obowiązkowym, a jego zakres reguluje Ustawa. Nawet kupując samo OC – możemy znaleźć spore różnice. Wiele firm, aby wyróżnić się, daje różne darmowe dodatki do OC. Jedna z firm daje darmowy assistance dla sprawcy i poszkodowanego w wypadku, inna dodaje gratis rozszerzony assistance w razie awarii, jeszcze inna rozszerza zakres Zielonej Karty na kraje spoza Unii Europejskiej, a kolejna dokłada pakiet pomocy i inne ubezpieczenia lub programy pomocy dla poszkodowanych w wypadkach. Kupując niby samo OC, często płacimy dużo więcej. Warto wiedzieć, za co jeszcze zapłaciliśmy, skoro już to kupiliśmy.
Jak działają porównywarki?
Wypełniasz formularz i dane Twoje i Twojego pojazdu przesyłane są do firm ubezpieczeniowych. Niemal każda firma ubezpieczeniowa oferująca obowiązkowe OC, jest na stałe podłączona do bazy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (w skrócie UFG), który prowadzi Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców (w skrócie CEPIK). Ta ewidencja, z założenia, zawiera dane wszystkich pojazdów zarejestrowanych w Polsce, oraz dane wszystkich szkód komunikacyjnych z OC i AC zarejestrowanych przez firmy ubezpieczeniowe. Firmy ubezpieczeniowe od jakiegoś czasu posiadają również dostęp do bazy punktów karnych zebranych przez kierowców za wykroczenia drogowe. Takie oraz wiele innych danych są podstawą do wyliczenia składki ubezpieczeniowej. Porównywarka w ciągu kilkudziesięciu sekund zbiera wszystkie te dane i tworzy zestawienie na podstawie odpowiedzi z firm ubezpieczeniowych.
Od czego zależy cena ubezpieczenia OC?
Każda firma ubezpieczeniowa prowadzi własną politykę cenową w zakresie tych ubezpieczeń. Uzależnia cenę OC od różnych, czasem wydawałoby się nieistotnych z punktu widzenia kierowcy czynników. No bo jaki ma wpływ mój stan cywilny na ocenę ryzyka spowodowania szkody? Okazuje się jednak, że masowe dane z przeszłości są kopalnią wiedzy na temat zależności ryzyka od np. od faktu, w jakim wieku mamy dzieci. Statystyczni rodzice mają dla kogo żyć i są mniej skłonni do ryzykownych zachowań. Są 4 główne elementy, które wpływają na cenę OC:
- dane pojazdu (marka, rocznik, pojemność, pochodzenie itd.);
- dane posiadacza (wiek, doświadczenie, historia ubezpieczeń i szkód oraz punkty karne itd.);
- sposób użytkowania pojazdu (prywatnie, taxi, służbowy pojazd, karetka itd.);
- czy zawieramy w danej firmie inne ubezpieczenia na ten pojazd oprócz OC.
Oczywiście, różne firmy pytają o nasze dane z różną dokładnością i wnikliwością. Możemy spotkać np. pytanie o wiek naszych dzieci lub planowany przebieg pojazdu w przyszłym roku.
Porównywarki czy agent?
Zalety porównywarek
Główną zaletą porównywarki jest fakt, że pozwala nam zorientować się w przedziale cenowym przy ubezpieczeniu pojazdu. Możemy też zweryfikować cenę swojej polisy z cenami rynkowymi. Jeśli chcesz doświadczyć jak działa porównywarka – SPRAWDŹ TUTAJ
Wady porównywarek
- trzeba dać swoje dane i zgodę marketingową – część porównywarek sprzedaje Twoje dane dalej;
- trzeba poświęcić temu czas, bo dużo podajemy danych;
- często cena końcowa na polisie po weryfikacji jest wyższa, niż w pierwotnych wynikach wyszukiwarki.
Ubezpieczeń OC nie da się porównać jeden do jeden ze względu na dodatki, a co dopiero inne ubezpieczenia komunikacyjne. Porównywarki dają ułudę oszczędności. Oszczędności tam, gdzie nie powinno się ich robić. W ubezpieczeniach często to są niuanse i przede wszystkim potrzeby klienta odgrywają najważniejszą rolę. Liczą się inne elementy, niż cena. Jakość, serwis itd. Jakoś nie przychodzi nam do głowy, żeby zrobić porównywarkę cen dentystycznych. Owszem, w zależności od zamożności chodzimy do różnych dentystów. Są tańsi, średni i ci z najwyższej półki cenowej. Zazwyczaj idzie za tym też wysoka jakość i zakres. W ubezpieczeniach jest podobnie, ale wcale tak być nie musi. Dlatego często warto zapytać pośrednika. Zwróć uwagę, że Ty nie płacisz za pracę pośrednika, tylko zakład ubezpieczeń. Skoro Ty nie płacisz – wybierz najlepszego dla siebie z możliwych.
Zalety i wady zawierania ubezpieczeń u agenta
W grupie pośredników ubezpieczeniowych, jak w każdej innej, są wirtuozi, fachowcy, rzemieślnicy, ale też i partacze. Wadą zawierania umowy ubezpieczenia u pośrednika jest ryzyko, że trafimy na partacza lub osobę, która słabo się zna na tym, co robi. Warto zadbać o to, aby Twój pośrednik był dobrym fachowcem w tym, co robi. Spora grupa agentów to dobrzy rzemieślnicy w swoim zawodzie. Dobry agent to taki, który przed zawarciem ubezpieczenia zapyta Cię o to, co Ci jest potrzebne i przeanalizuje to z Tobą. Dobry agent to taki, który pomoże Ci, gdy będziesz tego potrzebował np. po szkodzie. Dobry agent to taki, który ma doświadczenie w swojej branży, ale nie popada w rutynę. Dobry agent to taki, który cały czas podnosi swoje kompetencje w tym, co robi. A jaki jest Twój Agent?
Interesujące? Udostępnij!